Jak się ubrać na wyprawy na quadach zimą?

Ubierzcie więc rękawiczki – dobrze, jeżeli będą podwójne: do wewnątrz załóżcie np. polarowe (mogą być cienkie, za kilka złotych), a na zewnątrz – jakieś nieprzemakalne (polecamy narciarskie). Pamiętajcie, że rękawiczki będą po wyprawie nie tylko mokre, ale pewnie i brudne (często bardzo). Czasami, to rękawice przyjmą uderzenia gałęziami, albo to nimi będziecie przenosić jakieś kłody, lub wyszarpywać z błota wklejonego quada… Odradzamy więc ubieranie rękawic drogich, takich, których zamierzacie też używać w czasie sezonu narciarskiego/snowboardowego.

Buty na quady. To temat rzeka. Latem jest prościej – wystarczy, by dobrze trzymały stopę, a resztę jakoś się dogra. Zimą /jesienią jednak musimy pamiętać o kilku ważnych elementach:

podeszwa. Ważne, żeby „wgryzała” się w podłoże. Po pierwsze dlatego, że będą się lepiej trzymały podnóżków w quadzie. Po drugie dlatego, że w razie konieczności zejścia z maszyny – warto mieć w miarę pewne podparcie naszego ciężaru. Pamiętajcie, że jeździmy w terenie, który jest trudny/bardzo trudny. A w tym okresie, dodatkowo jeszcze BARDZO śliski.

cholewa. Zimą i jesienią szczególnie ważna jest wysokość buta. Czym wyższy i bardziej wiązany, tym lepiej. Nie dość, że nie naleje Wam się woda do wnętrza (od góry), to jeszcze będą dobrze trzymały kostkę.

wodoodporność. To chyba najważniejsze kryterium, o którym trzeba pamiętać. W temperaturach poniżej zera, jeżeli wpadniecie do kałuży (a wpadniecie), to po prostu zamarzniecie. Z fizyką nie wygramy.

skarpety. Oczywiście, czym lepiej chroniące przed zimnem, tym lepiej. Być może warto ubrać dwie cienkie pary zamiast jednej grubszej – to już zostawiamy Waszemu wyborowi.

nowe/stare? STARE! Buty są elementem ubioru, które najbardziej dostają w kość w czasie wyprawy na quadach. Będą topione na przemian w wodzie, błocie i śniegu. Ponadto, będą obrywały krzakami, a czasem kamieniami. Będą Was musiały utrzymać w błocie sięgającym (jeżeli będziecie mieli pecha), kolan, a nawet pasa… To nie mogą być buty, których będzie Wam szkoda.

Koniecznie zabierzcie drugie buty na przebranie po wyprawie!!!

Spodnie na wyprawy na quadach zimą/jeienią. W czasie jazdy na quadach, często będziecie siedzieć, a to oznacza, że w razie deszczu to uda przyjmą sporą dawkę wilgoci. Od kolan w dół z kolei, będziecie moczeni wodą i błotem. Warto więc ubrać spodnie nieprzemakalne, np. narciarskie/snowboardowe lub cienkie żeglarskie, które nałożycie na np. dres. Oczywiście, oprócz ochrony przed wodą, równie ważna jest ochrona termiczna.

Jeżeli nie macie takich spodni, warto ubrać po prostu dwie pary.

Kurtka na quady zimą. Narciarska lub żeglarska będą najlepsze. Często wystarczy nawet wiatrówka lub softshell. Ważne, żeby była możliwie nieprzemakalna, w miarę oddychająca i wygodna. Oczywiście, również nie najnowsza 😉

Równie ważne jest to, co założycie pod nią – „ubranie na cebulkę” jest zawsze najlepszym rozwiązaniem. Lepiej ubrać kilka cienkich warstw niż jedną grubą.

Bielizna termoaktywna. Jeżeli macie taką bieliznę, to się nie wahajcie. Ubierzcie ją pamiętając, że na quadach sporo się ruszamy – trzeba więc zadbać o odpowiednie odprowadzanie potu. Jeżeli takiej nie macie, to – oczywiście – nie trzeba biec do sklepu. Nasze wyprawy trwają najczęściej godzinę lub dwie, więc dacie radę 😉 Pamiętajcie jednak o kolejnej starej prawdzie outdooru: cotton kills. Czyli bielizna bawełniana nasiąka potem i utrzymuje wilgoć blisko ciała, a to prowadzi do szybszego wychłodzenia całego organizmu.

Głowa. Kominiarka jest obowiązkowa – niezależnie, czy latem, czy zimą. Warto zadbać też o szyję – szalik, chusta, arafatka będą dobrym rozwiązaniem.